ReNews.plQBusiness.plKontakt Spotkania biznesowe Polityka cookies Polityka prywatności Newsletter Reklama O nas
renews.pl
konferencja
 

Rynek nieruchomości w Polsce 2024

wykres


To jeszcze nie koniec wzrostów cen nieruchomości w Polsce: realne dochody Polaków rosną, potencjał do poprawy akcji kredytowej jest znaczny, a strukturalne potrzeby rynkowe pozostają wysokie (głód mieszkań to nie fanaberia). W krótkim okresie wzrosty cen mógłby wyhamować drogi kredyt, ale długookresowo jedyną nadzieją na spadki cen pozostaje demografia.


– Wzrosty cen nieruchomości w Polsce jeszcze się nie skończyły. W końcówce 2025 r. za metr kwadratowy zapłacimy o 7 proc. więcej niż obecnie – prognozuje Sebastian A. Roy, ekonomista Banku Pekao S.A. – W krótkim okresie opóźnienie lub likwidacja rządowych dopłat do kredytów mogłaby spowolnić wzrosty cen, gdyż wysokie stopy faktycznie obniżyły dostępność kredytową mieszkań. Ale w dłuższej perspektywie dynamicznie rosnące płace, napływ mieszkańców do aglomeracji (w tym cudzoziemców) i przede wszystkim strukturalne braki krajowego rynku (mieszkań jest zbyt mało i są za ciasne) sprawią, że ceny mieszkań będą coraz wyższe.


Ceny nieruchomości rosną...


Wzrost cen nieruchomości w Polsce należał do najszybszych w całej UE. Lata 2018-2023 przyniosły 59-procentowy wzrost cen mieszkań nad Wisłą, co plasuje nas wśród takich krajów jak Czechy (63%), Estonia (69%), Litwa (74%) czy Węgry (85%). Warto jednak odnotować, że wysokie wzrosty cen na rynku nieruchomości wiążą się z podwyższoną inflacją CPI - po korekcie o inflację cen towarów i usług konsumpcyjnych (czyli relatywnie do koszyka konsumpcyjnego) mieszkania w Polsce zdrożały o 20% w tym samym okresie.


...ale płace nie zostają w tyle


Płace w Polsce rosną w tempie zbliżonym do cen nieruchomości. Przekłada się to na stabilną dostępność mieszkań, zarówno w ujęciu płacowym (ile mkw można kupić za średnią pensję), gotówkowym (ile mkw można kupić za depozyt bankowy przeciętnego gospodarstwa domowego) i względem konsumpcji (ile mkw można kupić za ekwiwalent koszyka konsumpcyjnego GUS). Jednocześnie lata 2022-2023 przyniosły wyraźny spadek dostępności kredytowej mieszkań w związku z podwyżkami stóp procentowych - ale dotyczy on głównie tych spośród nabywców, którzy nie korzystają z hipotek subsydiowanych przez rząd.


wykres


Wysokie stopy nie zniechęcają silnego konsumenta


Wysokie koszty kredytu hipotecznego, związane z podwyższonymi stopami procentowymi NBP, stanowią w krótkim okresie w zasadzie jedyny czynnik, który hipotetycznie mógłby ograniczyć popyt na mieszkania, a w konsekwencji - doprowadzić do rynkowej przeceny. Należy jednak zauważyć, że obecnie w Polsce zaledwie trzy na dziesięć mieszkań jest kupowanych na kredyt (reszta - za gotówkę), co ogranicza rolę kosztów kredytu w kształtowaniu rynku. Dodatkowo programy wsparcia kredytobiorców (Bezpieczny Kredyt 2%) wydatnie obniżyły efektywną stopę procentową dla kredytobiorców. W nadchodzących miesiącach i latach najbardziej wrażliwi konsumenci będą zapewne objęci celowaną pomocą z programu #NaStart. Dodatkowo popyt może być stymulowany przez dawnych kredytobiorców frankowych, którzy dzięki zwycięstwom sądowym zyskują możliwość powrotu z odzyskanym kapitałem na rynek w celu realizacji odłożonego popytu.


Schładzające działanie wysokich stóp procentowych jest widoczne z wyraźnym opóźnieniem - spodziewamy się, że przejściowy spadek cen rozpocznie się w 2Q25. Barierą dla mocniejszych spadków będzie jednak utrzymujący się, mocny popyt.


wykres


Strukturalnie polski rynek nie jest nasycony


Potrzeby mieszkaniowe Polaków są duże i niezaspokojone - lokali w Polsce jest zbyt mało i są przeludnione. Deweloperzy zdają się dostrzegać ten niezaspokojony popyt, zwiększając ofertę. Rozpoczętych budów w lutym 2024 r. było niemal dwukrotnie więcej niż przed rokiem, mimo artykułowanych przez deweloperów trudności z pozyskiwaniem nowych gruntów pod budowę. W dłuższym okresie jednak czynnikiem oddziałującym w stronę stabilizacji rynku będzie demografia - Polska się bowiem wyludnia. Efekt ten ominie jednak największe miasta, wg danych GUS do 2040 r. wszystkie największe aglomeracje miejskie w Polsce zanotują wzrost liczby mieszkańców./p>

Uważamy, że strukturalnie polski rynek nieruchomości znajduje się w punkcie, w którym wzrastający popyt wciąż napędza wzrosty cen (podobną pozycję w cyklu zajmują Czechy i Hiszpania). Moment, w którym rosnące ceny zdławią popyt (jak obecnie np. w Portugalii) jest wciąż przed nami, a na spadki cen związane ze słabszym popytem będziemy musieli czekać jeszcze dłużej.


Więcej informacji w raporcie: Rynek nieruchomości w Polsce 2024


Źród6o: Bank Pekao SA

19.05.2024


Tagi: rynek mieszkaniowy, raport


BIURA DO WYNAJĘCIA WE WROCŁAWIU

giełda

Firma Polmer Sp. z o.o. oferuje pomieszczenia biurowe wraz z salą konferencyjną...

CENTRUM LOGISTYCZNE MOUNTPARK WROCŁAW

foto

Mountpark Logistics rozpoczął inwestycję Mountpark Wrocław...

KINNARPS - MEBLE

giełda

Mondi Polska to dynamiczna firma rekrutacyjna, która stawia na budowanie...

BIK PARK WROCŁAW I

foto

Rozbudowa parku logistycznego pod Wrocławiem nabiera tempa. Obiekt powstaje zgodnie...

WROCŁAWSKIE PARKI BIZNESU

foto

Wrocławski Park Biznesu przy ul. Bierutowskiej uzyskał unikalny kompleks technologiczny...

CZEKAMY NA ZGŁOSZENIA REALIZACJI!

foto

Zakończyło się głosowanie internautów czternastej edycji Plebiscytu Polska Architektura XXL. Publiczność wybrała...